Jest człowiekiem, kobietą. Pisze, uczy jogi, prowadzi warsztaty pisarskie i Dyskusyjny Klub Książki – nie boi się konfrontacji z trudnymi tematami. Jej teksty publikowano m.in. w magazynach „Slow”, „EPEA”, „Zwierciadło”, „noizz.pl”, „Vege”, „Freshmag”, „portalyogi.pl”, „Zakład” czy „Kraft”, którego była współzałożycielką i redaktorką naczelną. Zamiłowanie do prasy rozlała na książki. Jej literacki debiut pt. „Biel Kości” w szczery i bezprecedensowy sposób porusza temat zaburzeń odżywiania, w którym Tomkiel, za sprawą swoich dziennikarskich umiejętności, umieściła rozmowy z osobami chorymi czy specjalistami opierając się na swoich prywatnych zmaganiach z anoreksją. Chcąc szerzyć wiedzę na temat wagi słów, emocji i roli zdrowia psychicznego w życiu człowieka, udzieliła wywiadu do książki Agnieszki Jucewicz pt. „Czasem czuję mocniej”, „Pytaniu na śniadanie”, „Gazecie Wyborczej” oraz była prelegentką TEDx w Katowicach.
Mieszka blisko puszczy na Podlasiu. Rok 2023 pozwolił jej na wydanie dwóch kolejnych książek: „Twój wewnętrzny głos”, która będąc skierowaną do dzieci i dorosłych opowiada o łączności z ciałem, oddechem i własnymi uczuciami oraz obszernego tomu poezji pt. „Każdy ma jakiś problem”, prezentując ponad 30 wierszy stanowiących podróż po organizmie i psychice człowieka. Jurorka konkursów literackich. Chcąc zrozumieć język teatru ukończyła scenopisarstwo i dramaturgię na Polskiej Akademii Nauk. Dziś ma na swoim koncie cztery teksty teatralne, podejmuje się roli opieki literackiej i redaktorki.
Lubi zapach kawy i gubić się w lesie. Kocha swojego psa, męża, książki, a w szczególności “Panią Dalloway” i brytyjski zaśpiew. Przyjemność sprawia jej nauczanie i mówienie o literaturze.https://pl-pl.facebook.com/MalikaLedeman
"Biel kości" Maliki Tomkiel, to pełne emocji kartki wyrwane z pamiętnika osoby chorej na zaburzenia odżywiania - anoreksji. Sama prowadziłam taki dziennik przez bardzo długi czas. Na wielu stronach potrafiłam odnaleźć siebie. Historia walki z okropną chorobą, przeplatana wywiadami z osobami, które pracują przy wychodzeniu z zaburzeń, oraz tymi, które same chorują. Niezwykła książka, dająca nadzieję. Mówiłam to wielokrotnie i będę powtarzała przy każdej książce, która porusza tematy chorób psychicznych - niesamowicie się cieszę, że powstają tego typu pozycje, szczególnie gdy pisane są przez osoby dotknięte daną chorobą. To wielka odwaga podzielić się swoimi doświadczeniami, słabościami. Gratuluję. Zdecydowanie zachęcam do przeczytania. Wiem, że jest tu parę osób, które również miały/ mają ten problem co autorka.
Połowa zysków ze sprzedaży książki przeznaczona jest na leczenie osób dotkniętych zaburzeniami odżywiania. Zapraszam do zakupu, bo z własnego doświadczenia wiem, że leczenie w szpitalu nie przynosi oczekiwanych efektów, ukierunkowane jest jedynie na zwiększenie masy ciała pacjentów. Kupując tę książkę dajecie szansę na leczenie w specjalistycznym ośrodku dla osób z zaburzeniami odżywiania, gdzie do dyspozycji mają specjalistyczną opiekę oraz zajęcia, które pozwalają zrozumieć istotę choroby.
'Proszę nie mów, że "rozumiesz". Wydaje mi się, że właśnie na tym polega problem tego zaburzenia-ktoś, kto nie jest chory, nie może zrozumieć tej wewnętrznej abstrakcji'.
Nieskazitelna biel okładki przyciąga wzrok i wzmaga ciekawość. To bardzo ważna książka o anoreksji, z którą od ośmiu lat zmaga się autorka. Pamiętnik i zarazem poradnik dla chorych i ich bliskich, obnaża podstępność choroby i pokazuje jak trudna jest walka z nią. Ograniczanie jedzenia i coraz szczuplejsza sylwetka, ale chory chce jeszcze mniej jeść, jeszcze bardziej schudnąć, organizm sobie nie radzi z drastycznymi niedoborami, chory jest na krawędzi życia i śmierci. Ostatnia chwila na ratunek. Hospitalizacja, ale w szpitalach brak personelu, który rozumie istotę choroby. Wychodzenie na prostą to długa i żmudna droga, kręta i pełna zwątpień. Wymaga wsparcia najbliższych, psychoterapii, leczenia farmakologicznego, odpowiedniego odżywiania i pozytywnego nastawienia osoby chorej a także dużo czasu.
Dużo w tej książce emocji, refleksji i szczerości. Myślę, że to bardzo potrzebna lektura, zwłaszcza teraz gdy media lansują kult szczupłego ciała, a młodzież jest podatna na wpływy i mniej odporna psychicznie.
Polecam! Trzeba przeczytać i warto!